Najgłupsze zdjęcia rodzinne. Nr 3 mnie przeraził

Najgłupsze zdjęcia rodzinne | Fot. Pixabay

Kiedy dorastamy, nasi rodzice chcą uchwycić najpiękniejsze chwile w naszym życiu. Nic w tym dziwnego. Chyba że… i tutaj pojawia się kolekcja najgłupszych zdjęć rodzinnych, jakie znalazłem w Internecie.

Czasami zwyczajne zdjęcie rodzinne to za mało. Trzeba wymyśleć jakiś dobry motyw. Żeby było śmiesznie, zaskakująco, a może zastanawiająco – wszystkie chwyty dozwolone, byle tylko wyróżnić się na tle innych. W końcu tak trudno w dzisiejszych czasach zabłysnąć, prawda?

Zapewne wszyscy znajdujący się na poniższych fotografiach myśleli, że wpadli na świetny pomysł. Czy aby na pewno? To już osądzą bezlitośni internauci. Do dzieła, moi drodzy.

10 najgłupszych zdjęć rodzinnych

Oto dziesięć zdjęć rodzinnych, które uważam za najgłupsze w całym Internecie. Zaznaczam, że to moja subiektywna opinia i nie musicie się z nią zgadzać. Niemniej wyraźnie widać, że z tymi wszystkimi ludźmi nie do końca jest wszystko w porządku.

10. Świątecznie

Oto para, która najwyraźniej marzy o posiadaniu dziecka, lecz Bóg nadal nie obdarował ich tym największym z darów. Ale co tam, przecież człowiek to sprytne zwierzę. Dziecko można w bardzo łatwy sposób zastąpić… psem. Zresztą jego mina (psa, nie faceta) świadczy o tym, że już wiele przeżył w tym domu. Niestety, nie będzie mu dane dożyć pełnoletniości i wyprowadzenia się „na swoje”.

9. Miłość bez granic

Bardzo szanuję rodziny wielodzietne, a także ludzi pomagających zwierzętom. W tym wypadku jednak nie mam pewności, czy ktoś przypadkiem nie ma braków emocjonalnych. Gdyby na zdjęciu po prostu było kilka małpek, to rozumiem. Ale po co je jeszcze ubierać? Ktoś tu się naprawdę nudzi w życiu.

8. Zdjęcie poobiednie

Teraz już wiecie: nigdy nie róbcie sobie zdjęcia z maluchem bezpośrednio po posiłku. Najlepiej przegłodzić dziecko ze dwa lub trzy dni. Kiedy żołądek będzie pusty, droga wolna – poczucie bezpieczeństwa zagwarantowane. Tylko jest jeden minus. Dzieciaczek raczej nie będzie się tak słodko uśmiechał. Pamiętajmy też o opiece społecznej. Oni czuwają… Widzicie ten ciemny kształt za krzakiem?

7. Gówniana fota

Nie, to nie są siuśki. Być może na czarno-białym zdjęciu nie widać wyraźnie, ale to jest kupa. I ten wyraz zadowolenia na twarzy malucha – bezcenne. Gratuluję też tatusiowi, jest osobą przewidującą. Założył koszulkę z krótkim rękawem, więc nie będzie trzeba prać. Z takimi zdolnościami jasnowidzenia zalecam grę w Lotto.

6. Smaczny kąsek

Towar pierwszej jakości. Trudno będzie odstawić. Można powiedzieć, że z pewnych rzeczy się nie wyrasta. Czasami trzeba się tylko położyć, by być na odpowiednim poziomie. Chłopak wie, co dobre. Za to mama wygląda na przepracowaną. Nic dziwnego, że się krzywo do zdjęcia ustawiła.

5. Zażarta walka

Pokłóciłeś się z bratem lub siostrą? Przecież nie przerwiecie sprzeczki tylko dlatego, że ktoś chce sobie strzelić słodką rodzinną fotkę. Ja rozumiem, że ludzie lubią fotografować się ze swoimi pupilami, ale one mogą nie podzielać tego zamiłowania. Czy nie możemy ich zostawić w spokoju? Puścić, niech zdecydują, które przeżyje…

4. Podbite oko

Akurat ta fotografia nie jest zabawna. Serio. Nie wywołała mojego uśmiechu, lecz cichy jęk. Nie chcę oceniać tej pary, ponieważ obawiam się, że musiałbym napisać kilka naprawdę gorzkich słów. Pamiętajmy, że każde zdjęcie przedstawia pewną historię. A przynajmniej zdradza jej część. Czasami tę najbardziej przykrą.

3. Ratujcie!!!

To zdjęcie nie jest najlepszej jakości, ale musiałem je umieścić. Wyraz twarzy żony i dzieci mówi jedno: ratujcie nas! Oto trójka osób więziona we własnym domu przez człowieka obdarzonego ogromnym… brakiem zdrowego poczucia humoru. Tę kobietę i jej dzieci musimy ratować. Roześlijcie informację na swoich kontach społecznościowych, może ktoś ich rozpozna i pospieszy na pomoc. Nie pozwólmy im zatonąć w odmętach Internetu.

2. Tata-psychopata

To zdjęcie pewnie już widzieliście. Swego czasu obiegło cały Internet. Mimo to nie mogłem go dzisiaj pominąć. Z serii fotek o psychopatycznych ojcach to zdjęcie bije wszystkie na głowę… czy może raczej na cycka. Zastanawiam się, czy nie zrobić osobnego rankingu poświęconego tylko tatuśkom o zapędach psychopatycznych. Zobaczymy, co się z tego wykluje.

1. Podwieczorek? Obiadek?

To zdjęcie wywołuje tak wiele pytań, że sam nie wiem, od czego zacząć. I nie chodzi nawet o brak ubrań. To mogę zrozumieć – dostałem dobrą lekcję od sąsiada ekshibicjonisty, który wyjaśnił mi sekrety ludzkiej natury. Problem w tym, że na tej fotografii mamy o wiele więcej niewiadomych. Dlaczego najmłodsze dziecko jest akurat teraz karmione piersią? I na co oni, do diaska, patrzą? Czy na biegnących ku nim pracowników opieki społecznej? Tego chyba nigdy się nie dowiem.

Chyba mam dość. Czas na kolejny wpis.