Strona Główna › Kultura popularna › Miłosne anime – najpiękniejsze romanse, które warto obejrzeć [Wzruszający ranking]

Najbardziej romantyczne anime | Fot. Mat. prasowe

Miłosne anime – najpiękniejsze romanse, które warto obejrzeć [Wzruszający ranking]

Spis treści

Miłość to coś bardzo ważnego. Wie o tym chyba każdy człowiek. Wiedzą o tym także bohaterowie wielu anime. Bo prawda jest taka, że wszyscy szukamy w swoim życiu przede wszystkim miłości. Nic więc dziwnego, że motyw ten często pojawia się zarówno w filmach, jak i serialach. Także tych pochodzących z Kraju Kwitnącej Wiśni.

Anime pełni w życiu wielu ludzi szczególną rolę – jest nie tylko rozrywką, ale również okazją do poznania kultury Japonii i szczególnego stylu życia jej mieszkańców. A to jeszcze nie wszystko, co anime ma do zaoferowania. Dzięki japońskim animacjom możemy także doświadczyć niezwykłych przygód, tajemnic oraz... miłości.

Choć może się wydawać, że miłość w anime jest tylko jednym z wielu tematów, wcale nie najważniejszym – w rzeczywistości stanowi ona najpopularniejszy wątek. Znajdziesz ją bowiem w zdecydowanej większości seriali i filmów.

Bo przecież mało co wciąga w opowiadaną historię tak mocno, jak dobrze napisany romans. A Japończycy są naprawdę świetni w przedstawianiu skomplikowanych (i wzruszających) relacji międzyludzkich.

Najlepsze miłosne anime

Jeśli szukasz miłości w anime, zapoznaj się z listą najlepszych romantycznych japońskich tytułów. Znajdziesz na niej opowieści, które niejednokrotnie wycisną z Ciebie morze łez – ale na pewno nie pożałujesz ani jednej minuty spędzonej z bohaterami zebranych przeze mnie tytułów.

10. Kaguya-sama: Love Is War

Jak na wojnie, tak i w miłości – wszystko jest dozwolone. To anime stanowi świetny przykład.

Tym razem nie dostajemy typowego romansu. Główni bohaterowie – Miyuki Shirogane i Kaguya Shinomiya – wykorzystują wszystkie swoje zdolności, aby zmusić drugą osobę do wyznania miłości. Żadne z nich nie chce przegrać w tym wyścigu. Oboje są święcie przekonani, że ten, kto pierwszy wyrazi swoje uczucia, będzie pełnić w związku pośledniejszą rolę.

Osobliwe? Zgadza się. Ale w prawdziwym życiu zdarzają się różni dziwacy, więc i tacy mogą gdzieś chodzić po Ziemi. A nawet jeśli nikogo takiego nie znajdziesz, przynajmniej przekonasz się, do czego może być zdolnych dwoje upartych nastolatków. Zabawa jest przednia.

• Data premiery: 12 stycznia 2019 r.
• Reżyseria: Shinichi Omata
• Liczba odcinków: 37 (serial TV, 3 sezony) + 1 (OVA)

9. My Love Story!! (Ore Monogatari!!)

To romantyczne anime jest wyjątkowe przede wszystkim ze względu na głównego bohatera – Takeo Goudę. Ten wysoki, szeroki w barach i wręcz onieśmielający licealista zakochuje się w drobniutkiej Rinko. To, jak próbuje odegrać dla niej rolę kupidyna i wyswatać ze swoim najlepszym przyjacielem, wyraźnie pokazuje jego złote serce.

Oglądając to anime, będziesz na pewno kibicować uroczemu związkowi Takeo i Rinko. Jest to tak piękna historia miłosna, że nie sposób przejść obok niej obojętnie. Główny bohater jest nietypowy, to fakt, ale od samego początku budzi sympatię. Śledząc kolejne odcinki, niejednokrotnie będziesz czuć napływające do oczu łzy.

• Data premiery: 9 kwietnia 2015 r.
• Reżyseria: Morio Asaka
• Liczba odcinków: 24

8. Your Lie In April

Jeden z najsłynniejszych romansów w anime narodził się pomiędzy dwoma geniuszami muzycznymi: Kousei Arima i Kaori Miyazono. Cierpiący na depresję po śmierci matki Kousei traci pasję do gry na fortepianie. Pewnego dnia słyszy jednak grającą na skrzypcach Kaori. Dziewczyna robi to z takim poczuciem wolności, że w duszy chłopaka odżywa zainteresowanie muzyką. No i oczywiście zakochuje się on w dziewczynie.

Your Lie in April to anime o miłości, ale też o smutku, codziennym życiu oraz muzyce. Droga Kousei do uzdrowienia jest żmudna, długa i pełna bólu. Jednak przy okazji doświadcza on także piękna, czułości i radości. Choć jest to historia tragiczna, w swoim punkcie kulminacyjnym sprawia, że widz zaczyna odczuwać własną sprawczość. Wie, że jest w stanie zrobić wszystko, o czym tylko marzy.

• Data premiery: 10 października 2014 r.
• Reżyseria: Kyouhei Ishiguro
• Liczba odcinków: 22

7. Toradora!

Toradora! to klasyczne romantyczne anime, które stanowi świetne wprowadzenie do gatunku. Znajdziesz tutaj trochę wygłupów i trochę powagi – a wszystko doskonale wyważone. Na początku może się wydawać, że historia jest nieco dziwnie poprowadzona. Jeśli jednak uzbroisz się w cierpliwość, anime to okaże się jednym z najlepszych.

Z jednej strony mamy Ryuuji Takasu – sympatycznego ucznia liceum, którego aparycja stresuje otoczenie (jest uważany za delikwenta). Z drugiej strony jest Taiga Aisaka – drobniutka, podobna do lalki uczennica o niezwykle zadziornej osobowości. Pewnego dnia drogi tych dwóch uczniów się krzyżują, w efekcie czego postanawiają oni pomóc sobie nawzajem w życiu miłosnym. I to jest dopiero początek kłopotów.

Poza serialem anime powstał również 4-odcinkowy miniserial zatytułowany Toradora SOS! Kuishinbō banbanzai oraz 27-minutowy odcinek OVA pod tytułem Toradora!: Bentō no Goiku.

• Data premiery: 2 października 2008 r.
• Reżyseria: Tatsuyuki Nagai
• Liczba odcinków: 25

6. Lovely Complex

Oto miłosna opowieść, której bohaterami są:

• Risa Koizumi – wyjątkowo wysoka dziewczyna, która ma z tego powodu kompleksy;
• Atsushi Ōtani – energiczny chłopak o dość nikczemnym wzroście. Znaczy... jest niski (nawet jak na przeciętnego japońskiego chłopaka przystało).

Historia przedstawiona w Lovely Complex jest urocza, a chemia pomiędzy głównymi postaciami jest tak silna, że aż wylewa się poza ekran. Mamy tutaj do czynienia z wieloma różnymi emocjami, ale też z bardzo ważnym przesłaniem: "Kochaj siebie". Niezależnie od tego, jaką osobą jesteś i jakie masz wady (lub wydaje Ci się, że masz).

To niesamowicie romantyczne anime już od pierwszego odcinka przykuwa uwagę widza i nie puszcza nawet na chwilę. I chociaż odcinków jest całkiem sporo, opowieść kończy się zdecydowanie za szybko. Wszystko, co dobre, szybko się kończy.

• Data premiery: 7 kwietnia 2007 r.
• Reżyseria: Konosuke Uda
• Liczba odcinków: 24

5. Horimiya

Gdzieś czytałem, że Horimiya to anime, które było najczęściej oglądanym debiutem komedii romantycznej wszech czasów. Nie wiem, ile w tym prawdy, ale opowieść jest tak dobra, że jestem gotów uwierzyć w tego typu rewelacje. Niezaprzeczalnie jest to serial, który na długo będzie zajmować swoje miejsce w pamięci fanów miłosnych anime.

Opowieść skupia się na Kyouko Hori i Izumi Miyamura – osobach, które na pierwszy rzut oka ani trochę do siebie nie pasują. Jednak brzemienne w skutki wydarzenie obnaża ukryte strony ich osobowości.

Okazuje się, że popularna w szkole Hori ma mało czasu na kontakty towarzyskie ze względu na obowiązki domowe. Natomiast Miyamura wydaje się łagodny i zdystansowany, a w rzeczywistości nosi na swoim ciele tatuaże i kolczyki.

• Data premiery: 10 stycznia 2021 r.
• Reżyseria: Masashi Ishihama
• Liczba odcinków: 13

4. Kimi no Na wa

Swego czasu to był prawdziwy hit. Szybko podbił serca całej społeczności miłośników anime. Chociaż zawiera elementy nadprzyrodzone, sprawia wrażenie aż nadto realistycznego. Chodzi wszak o poszukiwanie bratniej duszy i pragnienie pokonania przeciwności losu.

Mitsuha Miyamizu to uczennica liceum mieszkająca w małej wiosce. Jest znudzona własnym życiem i marzy o byciu chłopakiem mieszkającym w wielkim mieście. Pewnego dnia dziewczyna budzi się w pokoju, który nie jest jej własnym. Znajduje się w ciele, które nie jest jej własnym – to ciało Taki Tachibany, tokijskiego ucznia. Ten ostatni znalazł się tymczasem w ciele Mitsuhy. W poszukiwaniu odpowiedzi na to dziwne zjawisko dwójka bohaterów zaczyna szukać siebie nawzajem.

Wiem, że to nie brzmi jak opis typowego anime o miłości. Wręcz przeciwnie. To wygląda jak zwyczajny film science fiction. Ale uwierz, to przede wszystkim opowieść o miłości. A może lepiej mi nie wierz. Po prostu sprawdź.

• Data premiery: 26 sierpnia 2016 r.
• Reżyseria: Makoto Shinkai
• Liczba odcinków: 1 film pełnometrażowy (1 godz. 46 min)

TOP 3 romantycznych anime

Dotarliśmy do podium. Znalazły się na nim tytuły, które są wyjątkowe – choć to zdecydowanie za mało powiedziane. Pierwsza trójka to absolutnie, całkowicie, totalnie najlepsze miłosne anime, jakie kiedykolwiek będzie Ci dane obejrzeć.

3. Nana

Nana jest prawdziwą perełką wśród romantycznych anime, ponieważ w dojrzały sposób przedstawia różne rodzaje miłości. Jest tutaj więcej niż jedna zakochana para, więc jeśli szukasz bardziej realistycznej opowieści o miłości, pożądaniu i złamanym sercu – to anime jest zdecydowanie dla Ciebie.

Fabuła tego anime skupia się na dwóch kobietach o imieniu Nana, które na pierwszy rzut oka wydają się niewiarygodnie różne, a jednak znajdują się w dziwnie podobnych sytuacjach. Ich doświadczenia nie zawsze są pozytywne – jak to bywa w prawdziwym życiu. Bohaterki ponoszą także za każdym razem odpowiedzialność za swoje czyny.

Przyznam szczerze, że podczas przygotowywania tego rankingu zastanawiałem się nad uplasowaniem Nany na pierwszym miejscu. Założyłem jednak, że będę brał pod uwagę także opinię innych osób (grupki znajomych miłośników anime), więc ostatecznie doszło do konsensusu.

• Data premiery: 5 kwietnia 2006 r.
• Reżyseria: Morio Asaka
• Liczba odcinków: 47

2. Clannad

To anime składa się z dwóch części: Clannad oraz Clannad: After Story. Co może zaskakiwać, druga część jest o niebo lepsza od pierwszej. Oczywiście, jeśli ktoś chce doświadczyć pełnej siły tej uroczej opowieści, musi obejrzeć obie serie. I od razu zaznaczam – naprawdę warto poznać całość. Ta historia jest niesamowita.

Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o tym romantycznym anime, powiedziano mi, że to jeden z najlepszych wyciskaczy łez, jakie kiedykolwiek zobaczę. Czy to prawda? Ano prawda. Bohaterowie tej opowieści są tak dobrze przedstawieni, a ich losy tak mocno ze sobą splecione, że poczułem się, jakbym oglądał prawdziwe życie. Ze wszystkimi jego blaskami i cieniami.

Jeśli chodzi o romantyczne anime, tej opowieści po prostu nie mogło zabraknąć w czołówce.

• Data premiery: 5 października 2007 r. (Clannad), 3 października 2008 r. (Clannad: After Story)
• Reżyseria: Tatsuya Ishihara (obie serie)
• Liczba odcinków: 23 (Clannad), 24 (Clannad: After Story)

1. Fruits Basket

Oto absolutne arcydzieło, jeśli chodzi o romantyczne anime. Twórcy niezwykle umiejętnie poradzili sobie z połączeniem wątków komediowych i dramatycznych, tworząc opowieść na długo pozostającą w pamięci widza.

Akcja Fruits Basket kręci się wokół trójkąta miłosnego, co wydaje się sztampowym pomysłem. Jednakże mamy tutaj do czynienia z wyjątkowo zgrabnie poprowadzoną narracją. W większości podobnych tytułów jeden z partnerów jest od samego początku ukazywany jako ten "ważniejszy", jakby autorzy chcieli naprowadzić widza na jedyne możliwe szczęśliwe zakończenie.

Tym razem jest inaczej. Każda postać jest rozwijana indywidualnie, więc nie sposób ustalić, kto jest źródłem problemu. Sytuacja jest napięta, owszem, ale widzowi nie jest łatwo zdecydować, który wybór jest tym "dobrym".

Fruits Basket doczekało się dwóch serii anime. Pierwsza z nich została przygotowana przez Studio Deen i miała premierę 5 lipca 2001 roku (26 odcinków). Druga seria została wykonana przez całkowicie nową ekipę produkcyjną (TMS Entertainment) oraz obsadę aktorską – na prośbę autorki mangi, na podstawie której powstało to anime. Informacje poniżej dotyczą nowej serii.

• Data premiery: 6 kwietnia 2019 r.
• Reżyseria: Yoshihide Ibata
• Liczba odcinków: 63

Mega Ranking Anime

Powyżej przedstawiłem Ci propozycje miłosnych anime. Ale na tym nie koniec.

Ten artykuł jest częścią większego projektu, a mianowicie Mega Rankingu Anime – serii tekstów prezentujących zestawienia tworzone według określonego klucza (np. gatunek, tematyka). Niektóre rankingi opublikowałem na innych blogach, więc nie zdziw się, jeśli nagle znajdziesz się w niespodziewanym miejscu.

Więcej informacji znajdziesz tutaj: [TOP 100+] Mega Ranking Anime – najlepsze filmy i seriale zebrane w jednym miejscu

Mam nadzieję, że moje zestawienia filmów i seriali anime okażą się dla Ciebie przydatnym przewodnikiem po tym, co naprawdę warto obejrzeć.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej bloga o sztuce.