„Pokój Życzeń w Hogwarcie” (Lego 75966) swoją atrakcyjność zawdzięcza przede wszystkim znajdującym się weń figurkom – zarówno Harry’ego i spółki, jak i zwierzęcych patronusów. Zaryzykuję więc już na wstępie stwierdzenie, że tym razem mamy do czynienia z produktem w głównej mierze kolekcjonerskim.
Nie zrozum mnie źle, ten zestaw ma całkiem spory potencjał rozrywkowy. Na pewno spodoba się wielu dzieciom. Sądzę jednak, że znacznie więcej satysfakcji będą mieli w tym przypadku starsi zbieracze. Oto bowiem przed nimi wspaniała okazja do zdobycia całkiem sporej kolekcji unikatowych figurek.
Lego 75966 – recenzja
Tajemniczy Pokój Życzeń to jedno z najbardziej intrygujących miejsc w Hogwarcie, więc zestaw Lego 75966 nie mógł zostać potraktowany po macoszemu. Projektanci musieli się naprawdę postarać, żeby nie rozczarować fanów. Bo przecież to właśnie fani Harry’ego Pottera stanowią największą grupę odbiorców tego typu kompletów Lego.
Zestaw ten jest niewielkich rozmiarów, co jednak nie przeszkodziło w stworzeniu całkiem przyjemnej konstrukcji. Jak na zaledwie 193 klocki, otrzymaliśmy przyzwoitą ilość detali i nie ma tutaj zbyt wielu rozczarowujących momentów – zarówno podczas budowy, jak i późniejszej zabawy.
Ściana z wejściem do Pokoju Życzeń zawiera duże przezroczyste niebieskie klocki, które mają reprezentować okna pokazane w pokoju w filmie. Nie zabrakło też charakterystycznych łuków nad oknami. Bardzo podoba mi się również kominek – wydaje się prosty, ale bardzo dobrze pasuje do całej konstrukcji.
Ale to nie wszystko! Zestaw 75966 został tak zaprojektowany, żeby przedstawić także drugą stronę ściany. Tutaj można uznać, że jest to tylna część konstrukcji, ale jeśli tylko zechcesz, możesz ją uczynić przednią. Wszystko zależy od punktu widzenia.
Kiedy więc odwrócisz budowlę, znajdziesz przesuwny fragment ściany, skrywający drewniane drzwi znajdujące się po drugiej stronie. Bardzo mi się podoba ten pomysł. Mamy bowiem tajemne przejście podobne do tego w filmie (choć z oczywistych względów nie wygląda to równie efektownie, jak na ekranie).
Druga strona ma jeszcze jeden ciekawy element, a mianowicie ścianę, na której Argus Filch wieszał nakazy i zakazy ustanawiane przez Dolores Umbridge. Są one ważną częścią Zakonu Feniksa, więc cieszę się, że pojawiły się w jakimś zestawie Lego.
A teraz trochę zabawy. Jeśli naciśniesz jeden z elementów kominka w Pokoju Życzeń, możesz wystrzelić trzy górne ogłoszenia. Pokaż, co sądzisz o starej jędzy i jej zasadach… Fajne, prawda?
Jedyny mankament ściany widzę od strony korytarza i są nim wspomniane wcześniej niebieskie przezroczyste klocki. O ile mnie pamięć nie myli (za co nie ręczę), powinien być tutaj normalny mur.
Gdyby użyć kilku dodatkowych klocków, można by dodać jeszcze jedną warstwę ściany, która od strony korytarza zamaskowałaby okna. Chyba muszę się wieczorem trochę pobawić z tym zestawem i nieco go ulepszyć.
Minifigurki
Harry Potter – to kolejna minifigurka przedstawiająca Harry’ego Pottera, ale ta jest w pewien sposób wyjątkowa. Nawiązuje bowiem do scen filmowych ukazujących trening armii Dumbledore’a. Harry jest więc wyraźnie zmęczony; ma rozczochrane włosy i ubranie w nieładzie (rozpięty sweter i poluzowany krawat). Całkiem nieźle oddaje to atmosferę tamtych scen.
Do tego dochodzi głowa o dwóch minach – jedna uśmiechnięta, a druga ukazująca determinację. Bardzo mi się to podoba.
Hermiona Granger ma na sobie ciemnoszary sweter i krawat Gryffindoru, czyli taki sam zestaw, jak Harry, chociaż jej mundurek jest o wiele bardziej schludny. Fryzura pasuje do tej, którą Hermiona miała podczas scen w Pokoju Życzeń.
Dwie twarzyczki tej minifigurki wyglądają poprawnie, choć na mnie nie zrobiły szczególnego wrażenia.
Luna Lovegood rzadko pojawia się w zestawach Lego, a w dodatku zwykle ubrana jest w różową bluzeczkę. Ucieszył mnie więc fakt, że tym razem ma na sobie mundurek. Wygląda cudownie. Jedyne, co mi się nie podoba, to fryzura. Nie mogę jej jednak za bardzo krytykować, ponieważ została zaczerpnięta z filmu. Konstruktorzy Lego nie mieli zbyt dużego pola do popisu w tej kwestii.
Zachwyciły mnie natomiast twarzyczki Luny. Obie są wyjątkowe i zdradzają silne emocje: zażenowania oraz zdziwienia. Takich minek nigdy za dużo.
Manekin śmierciożercy – to niezwykła minifigurka. Przyznam, że zrobiła na mnie największe wrażenie. Z pewnością jest to gratka dla kolekcjonerów (podobnie jak patronusy, o których za chwilę). Manekin śmierciożercy został zaprojektowany z dużą starannością – na torsie widać drewniane detale, a złota tarcza wygląda znakomicie.
Szkoda tylko, że nadruk nie został też wykonany na dolnej części manekina. Minifigurka wyglądałaby wówczas jeszcze bardziej realistycznie.
Zwierzątka
Wszystkie trzy minifigurki bohaterów są wyposażone w magiczne różdżki, które są niezbędne do wyczarowania patronusów. W tym zestawie mamy takie dwa: wydrę Hermiony i zająca Luny.
Obie figurki zostały wykonane z jasnoniebieskiego plastiku zmieszanego z brokatem. Uzyskano dzięki temu rewelacyjny efekt, który bezbłędnie odwzorowuje eteryczny wygląd filmowych patronusów.
Zając Luny odznacza się bardzo dużą szczegółowością. Widać to, gdy ogląda się figurkę pod światło. Chętnie zdobyłbym takiego zwierzaka w kolorze jasnoszarym lub białym.
Wydra należąca do Hermiony również została świetnie wykonana. Gdyby pojawiła się w bardziej tradycyjnej kolorystyce, na pewno każdy kolekcjoner legowych zwierzątek chciałby mieć ją u siebie.
Poziom przyjemności
Ogólnie rzecz biorąc, mogę śmiało napisać, że jest to dobry zestaw. Bardzo mi się spodobał, chociaż zapewne już niedługo zacznę go przerabiać według pewnych pomysłów, które pojawiły się podczas pisania niniejszej recenzji.
Gdybym miał wybrać, co cenię sobie w zestawie 75966 najbardziej, byłyby to zapewne patronusy. Nie mogę się na nie napatrzeć. Co prawda nie kolekcjonuję magicznych zwierzątek Lego, ale dla tej dwójki chętnie zrobię miejsce w swojej gablotce.
Moim zdaniem warto kupić ten zestaw. Nie tylko posiada duży potencjał rozrywkowy, który docenią dzieciaki, ale przede wszystkim stanowi gratkę dla kolekcjonerów. Za przyzwoite pieniądze można bowiem dostać atrakcyjne figurki.
Na plus:
- patronusy – są po prostu piękne;
- możliwość połączenia konstrukcji z innymi zestawami – ten komplet to jeden z modułów większej całości;
- mechanizm nad kominkiem daje zaskakująco dużo satysfakcji.
Na minus:
- niebieskie „okna” są również widoczne od strony korytarza, co nie wygląda zbyt dobrze.
Podsumowanie
- Konstrukcja: 90% (poza niebieskimi przezroczystymi klockami wszystko jest w porządku, a nawet lepiej);
- Minifigurki: 95% (rzadkie i cenne dla kolekcjonerów);
- Przyjemność z budowania: 85% (bawiłem się świetnie, choć szkoda, że nie potrwało to dłużej);
- Wartość: 90% (minifigurki znacznie podnoszą wartość tego zestawu);
- Ogólny wynik: 90%.
Dane szczegółowe
Numer zestawu: 75966
Nazwa zestawu: Hogwarts Room of Requirement
Typ zestawu: ogólnodostępny, licencjonowany
Tematyka: Harry Potter
Liczba klocków: 193
Liczba minifigurek: 4 + 2 patronusy
Data premiery: 1 czerwca 2020 roku
Data wycofania: 31 grudnia 2021 roku
Niniejsza strona www nie jest sponsorowana, autoryzowana ani wspierana przez Grupę LEGO®. Logo LEGO®, Minifigurka, Ninjago™, Vidiyo™, City™, Star Wars™, Space™ itp. są znakami towarowymi Grupy LEGO.